Szary nalot na stoliku i specyficzne kłęby kurzu na podłodze. Znajome, prawda? I choć jednego dnia pozbywamy się tego nieprzyjemnego widoku, to już kolejnego kurz znów tam jest. I tak wciąż od nowa. Zła wiadomość jest taka, że to nieuniknione, bo kurzu zwyczajnie nie da się pozbyć raz na zawsze. Na szczęście istnieją skuteczne sposoby na walkę z tym niechcianym bywalcem naszych domów.
Kurzu nie da się pozbyć w całości, ale można znacznie ograniczyć jego ilość
Skąd bierze się kurz?
Kurz to wszystko to, co jakimkolwiek sposobem dostaje się do naszych domów. Mogą to być pyłki roślin, piasek, ziemia i inne drobiny, które przylgnęły do podeszwy buta. Elementami kurzu są zarówno sierść naszego czworonoga, jak i ludzkie włosy oraz złuszczony naskórek. Podobnie jaja owadów i ich odchody, a także zanieczyszczenia emitowane przez piece, samochody i elektrociepłownie, które wraz z powietrzem wleciały przez uchylone okno. W końcu też roztocza, pleśń i inne alergeny, których powinniśmy unikać. Wszystko to unosi się w powietrzu naszych pomieszczeń, a w końcu opada na meble i podłogę, tworząc gruby nalot.
Kurz warto eliminować
Kurz to wcale nie niewinny i lekki osad, który co prawda psuje nam nastrój, kiedy trzeba zabrać się za jego likwidację, ale na ogół jest nieszkodliwy i niegroźny. Takie przekonanie jest błędne. Pomijając fakt, że kurz zwyczajnie nie wygląda najlepiej na domowych blatach, krzesłach i kanapach, należy przede wszystkim podkreślić, jak niebezpieczny jest dla naszego zdrowia. Szczególnie problematyczny okazuje się dla alergików. Winą obarczamy roztocza, dla których kurz jest naturalnym środowiskiem życia. Kontakt z odchodami tych mikroorganizmów prowadzi do nieprzyjemnych dolegliwości, wśród których znajdują się łzawienie oczu, nadmierne kichanie czy nieżyt i świąd nosa. Te z kolei mogą być zaczątkiem astmy oskrzelowej. Niestety kurzu nie da się pokonać, ale można skutecznie ograniczyć jego ilość i uchronić się od przykrych konsekwencji.
Jak to zrobić?
Choć kurz jest uciążliwy i szkodliwy, to jego sprzątanie nie wydaje się szczególnie skomplikowane. Najważniejsza jest regularność – nie zaniedbuj domowych porządków. Cykliczne sprzątanie pomoże ograniczyć kurz, a czasochłonne, wielkie czyszczenie po długim czasie lenistwa pójdzie w zapomnienie. Warto też pamiętać o sprawdzonych sposobach na walkę z kurzem, które powinny stać się naszym nawykiem w trakcie porządkowania mieszkania czy innych pomieszczeń.
Antidotum na kurz
Ważne jest nie tylko to, że sprzątamy, ale również, jak to robimy. Wycierając kurz, pamiętaj, by robić to od góry do dołu, czyli najpierw zająć się półkami na samej górze. Na końcu odkurz i umyj podłogę. Do ścierania kurzu zawsze używaj zwilżonej ściereczki. Sucha szmatka nie jest najlepszym pomysłem, gdyż po jej zastosowaniu kurz unosi się, a po chwili ponownie opada na wcześniej uprzątnięte powierzchnie. Żeby temu zapobiec, możesz użyć specyfików, których niezliczone typy znajdziesz na sklepowych półkach. Jeśli natomiast szukasz rozwiązań bardziej przyjaznych środowisku, to do spryskiwania powierzchni posłuż się zwykłą wodą lub przygotuj detergent domowej roboty. Skutecznym środkiem byłoby połączenie wody z octem bądź sodą oczyszczoną (o tym, jak przygotować taki i inne środki pisaliśmy tutaj). Aby tempo osiadania kurzu było wolniejsze, warto stosować do ich czyszczenia substancje antystatyczne. Takie właściwości przejawia płyn do płukania tkanin, a także gliceryna. Mała ich ilość na ściereczce z powodzeniem upora się z problemem.
Regularne sprzątanie jest receptą na walkę z kurzem
W walce z kurzem niemałą rolę odgrywa wystrój wnętrz. Nie jest istotne to, czy urządzisz się zgodnie ze stylem skandynawskim, art déco czy kolonialnym, ale to jak wiele przedmiotów umieścisz w pomieszczeniu. Prosta zasada jest taka, że im bardziej ograniczysz się w tej kwestii, tym kurzu będzie mniej. Dlatego nie zapełniaj półek przesadną liczbą bibelotów. Zrezygnuj ze zbędnych elementów dekoracyjnych. Jeśli uwielbiasz książki i masz ich sporo, umieść je w przeszklonych witrynach. Przy wyborze nowych szaf zwróć uwagę na to, żeby sięgały one sufitu – tym sposobem unikniesz zbierania się kurzu w trudnodostępnych miejscach.
Pamiętaj, że najwięcej kurzu zbierają tkaniny. Z uwagi na to szczególnie dokładnie warto odkurzać dywany. Zamiast tych dużych, zajmujących powierzchnię niemal całego pomieszczenia, wybierz mniejsze, które łatwiej wytrzepać i wyczyścić. Zasłony zamieńmy lekkimi firankami, których szybkie wypranie nie sprawi nam problemu. Jeżeli jednak rezygnacja z zasłon nie wchodzi w grę, należy je regularnie prać. Podobnie koce, poduszki, pluszowe zabawki naszych pociech i pościele. Te ostatnie najlepiej co tydzień.
Sprzymierzeńcy w walce z kurzem
Sojuszników nie trzeba daleko szukać. Wystarczy nam odkurzacz, który znajduje się w niemal każdym domu. By działał jak najsprawniej, warto sprawdzić szczelność jego obudowy. W przypadku, gdy odkurzacz przepuszcza kurz, sprzątanie zamieni się w walkę z wiatrakami. Jeżeli wśród domowników są dzieci lub alergicy należy pomyśleć o odkurzaczu ze specjalnym filtrem, który zatrzyma wszystkie zanieczyszczenia. Uczuleniowcom przyda się też nawilżacz powietrza z filtrem. Nieodzowna okaże się też zwykła miotełka do kurzu, która dotrze do trudno dostępnych miejsc.
Choć nie da się całkowicie wyeliminować kurzu, to można łatwo i szybko ograniczyć jego ilość. Wystarczy sprzątać regularnie i stosować się do wyżej opisanych zasad. Tym natomiast, którzy nie cierpią porządków, polecamy swoje usługi. Rozprawimy się z kurzem za Ciebie. Zapraszamy do kontaktu.